"Dlaczego nie w moim łóżku palisz tej nocy papierosa za papierosem?"

Papieros - przedmiot wielu kontrowersji, mający wielu przeciwników, lub sympatyków. Czy naprawdę jest on taki zły? Wiadomo, żadne uzależnienie nie jest dobrą rzeczą (odezwała się ta uzależniona od kawy!), ale moim zdaniem lepiej palić niż nałogowo pić alkohol czy ćpać.

Negatywne skutki palenia papierosów znają chyba wszyscy, więc nie będę ich tu przytaczać. Ale mało się mówi o równie negatywnych (albo i gorszych) skutkach palenia tzw. zioła. Śmieszą mnie obrońcy marihuany twierdząc, że jest ona całkowicie nieszkodliwa, natomiast papierosy to największe zło. Doprawdy? W obu przypadkach wdycha się dym, w obu przypadkach zawiera on CO2. Dodajmy do charaterstyki zioła oddziaływanie na psychikę, częste zmienianie zachowania człowieka po zapaleniu jointa. I co, nadal marihuana jest nienaganna? To przykro mi, bo co z niektórymi w takim przypadku się nie dogadam.

Nie oznacza to, że bronię papierosów (nie ukrywam, lubię od czasu do czasu sobie zapalić, ale to głównie jak mam większe załamanie), znam skutki palenia. Choć dla mnie to "mniejsze zło". Wolę zapalić niż zapijać się do nieprzytomności czy wpływać na swoje zachowanie innymi substancjami.


Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Jednakże pod wpływem wielu znalezionych przeze mnie postów na temat palenia postanowiłam napisać, jakie jest moje zdanie na ten temat.

Komentarze

  1. Jak dla mnie każde uzależnienie jest szkodliwe. Nie cierpię przebywać w gronie palaczy. Ja zazwyczaj mam odruch wymiotny, jak tylko poczuję ten smród. Ale z trojga złego lepiej w te stronę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ważną kwestią jest także zadbanie o ulotnienie tego nieprzyjemnego zapachu,używania perfum i kremów. przynajmniej ja tak robię, jak już zdarzy mi się zapalić, ale wtedy nikt nic nie czuje, bo czasem sama się aż pytam

      Usuń
  2. Ja nie palę i mam zdanie, że jak ktoś chce proszę bardzo tylko żeby mi nie dmuchał dymem w twarz. Bo nie dość, że sam rujnuje swoje zdrowie to jeszcze mam mu pozwalać żeby moje na tym cierpiało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie rozumiem jak można tak perfidnie palić przy kimś, kto sobie tego nie życzy.. co innego w domowym zaciszu lub palarni. ale w miejscach publicznych to przesada

      Usuń
  3. Moja mama pali.. od zawsze, więc wiesz nie mam problemu z dymem papierosowym, idzie się przyzwyczaić, ogólnie mama stara się palić na dworze, czy coś, ale jezu moim zdaniem wszystko jest dla ludzi, jeśli się tym odpowiednio zarządza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. głównie we wpisie chciałam nakierować na sprawę uważania papierosów za najgorsze jednocześnie uważając, że zioło jest nienaganne, bo często spotykam się z takim nastawieniem wśród znajomych. ale zgadzam się - wszystko jest dla ludzi, ale w rozsądnych ilościach.

      Usuń
  4. Nienawidzę zapachu, a raczej smrodu papierosów. Nienawidzę gdy z kimś rozmawiam, a jemu z paszczy jedzie własnie owa woń.
    Co do marihuany, to z chęcią powarczałabym z Tobą na jej zwolenników.
    No i osobiście w chwilach załamania wybieram alkohol. Wiem, robię potem głupie rzeczy (np. opierdalam kanara, że trzeci raz dziś mam sprawdzany bilet), ale jakoś tak... mi łatwiej. Potem rzucam się na wyrko i nawet nie wiem kiedy zasypiam. Choć ostatnio mam postanowienie - nie tykać żadnych używek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. także przeciwniczka marihuany?
      każdy ma sposób na chwile załamania, ale póki jest to w rozsądnych ilościach, to "wszystko jest dla ludzi".

      Usuń
    2. Tak, mieszkałam jakiś czas z laską, która zapaliła sobie czasem i potem twierdziła, że jest żołnierzem... o.O
      Ogólnie jak ktoś sobie RAZ KIEDYŚ zapali - okej. Ale jeśli chodzi o legalizację, to jestem stanowczo na NIE.

      Usuń
    3. widzę, że zgadzamy się w tej kwestii.

      Usuń
  5. Hm, tak się składa że jestem również z Bydgoszczy i chodzę do liceum mającego wśród moich znajomych opinię zagłębia narkotykowego... Osobiście uważam że nie jest tak źle, da się wytrzymać, ale sława negatywna jest.
    Oczywiście masz rację, narkotyki robią z ludźmi wiele złego, ale (kurde, wyjdę na ćpuna...) i tak wszystkich do nich ciągnie. Bo papierosy- one mają złą sławę od wieków, od pokoleń, od zawsze. Po prostu nie sposób nie wiedzieć że szkodzą. mam wręcz zakodowane w głowie, że jeden papieros i schodzę z tego świata albo się uzależniam. To chyba jedyna z używek której postanowiłam nie tknąć ani razu w swym marnym życiu. Mam swoją osobistą psychozę na temat papierosów.
    Ciekawym rozwiązaniem są e-papierosy, palone po cichu pod kurtką w pociągu :D bo nie wiadomo czy wolno czy nie, a może jednak nie... One nie szkodzą innym ludziom, jak palaczom to nie wiem, jakoś pewnie tak. ale chociaż nie innym.
    Tak finalnie i końcowo, i tak na coś trzeba umrzeć, więc cieszmy się że mamy chociaż duży wybór :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie akurat do narkotyków nie ciągnie. może jestem jakaś inna ;)
      ale teraz zastanawiam się, jakie lo w Bydgoszczy ma opinię zaglębia narkotykowego.. słyszałam parę różnych opinii, ale nie mam pojęcia, o które lo może chodzić.
      Twoje ostatnie zdanie mnie rozwaliło, polać tej pani! :D

      Usuń
  6. Lepiej palić niż ćpać i pić tak myślę.. Palaczów jest baardzo dużo, wiecej niż pijaków i palenie tak nie outamania ale jest bardzo nie zdrowe. Płuca po tym mogą całkiem się znisczyć, nie lubię gdy ktoś przy mnie pali.. Ale to moje zdanie. Fajny blog, miałam kiedys na blogu taie samo tło, bliźnioryyy xDD. Obs/obs? ;)
    http://najla-beauty-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, zaobserwowałam ♥
      miło, że podzielasz moje zdanie, że mimo wszystko lepiej palić.
      wiadomo, żadne uzależnienie nie jest dobre, ale lepiej nie działać sobie na psychikę i pozwalać na jej wyniszczenie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

rozmiar a piękno.

Gdybym mogła wpłynąć na przeszłość...

Dlaczego warto iść na studia?